18.10.2009 :: 20:59Lubię powroty. Te wielkie i te małe też. Jak to zwykle w podobnych sytuacjach bywa chciałam tylko poczytać. Niewiedząc skąd nagle wziął się tak wielki przypływ niczym nieokiełznanych myśli w mojej głowie - postanowiłam wrócić. Choć tak naprawdę nie mam dokąd.
Tak wiele się zmieniło. Okoliczności, ludzie, miejsca i wartości też. I ja się zmieniłam. Tak, wydoroślałam, spoważniałam. Ależ to brzmi patetycznie.
Nauczyłam się też kochać. Już nie tak młodzieńczo i szalenie. Miłość pełna dojrzałości, stabilna i dająca tak ważne mi poczucie bezpieczeństwa. Kiedyś tylko chwila miała jakąś większą wartość, teraz roześmianymi, pełnymi radości oczami spoglądam w kierunku pięknej, wspólnej przyszłości. Już nie mogę sie doczekać.
To wszystko zrobiłam dla Ciebie Najdroższy. I zrobię jeszcze więcej.
Każdą możliwą częścia mojego ciała wtulam się w koc. Znów jest zimno, a będzie jeszcze bardziej. Muzyka Jane Birkin mnie czaruje. Podobno tam kawa z cynamonem smakuje zupełnie inaczej. Póki co pozostaje mi ta tutejsza.
Potrzebuję odpoczynku.
Komentuj(0)